Samolot przewożący około 175 pasażerów i sześciu stewardów zjechał z pasa startowego i rozbił się na międzynarodowym lotnisku Muan w Korei Południowej.
Samolot lądował w niedzielę rano, kiedy zjechał z pasa startowego i uderzył w płot, powodując ogromną eksplozję.
Według raportu agencji informacyjnej Yonhap dotychczasowa liczba ofiar śmiertelnych sięgnęła 28.
Strażacy zostali wysłani na miejsce po tym, jak ukazały się zdjęcia kłębiącego się dymu z miejsca zdarzenia.
Samolot biorący udział w incydencie to Jeju Air Flight 7C2216, który wyleciał z Bangkoku w Tajlandii.
Dodał, że bezpiecznie ewakuowano dwie osoby.
Urzędnik lotniska Mu’an powiedział, że na lotnisku panuje sytuacja awaryjna.
Przedstawiciele straży pożarnej poinformowali, że pożar został opanowany, a pasażerowie są ratowani z tyłu samolotu.
Biuro pogotowia ratunkowego poinformowało, że w samolocie wystąpiła awaria podwozia.
Biuro potwierdziło również, że samolot – na pokładzie około 180 osób – wracał z Bangkoku.
Pełniący obowiązki prezydenta Korei Południowej Choi Sang-mok wezwał do dołożenia wszelkich możliwych starań w akcji ratunkowej, podczas gdy władze walczą o uratowanie pasażerów.
Służby ratunkowe poinformowały, że badają dokładną przyczynę pożaru.